AVATAR – film science – fiction o dwóch różnych światach, lecz czy tylko? Jake, sparaliżowany były komandos, zostaje wysłany na planetę Pandora, gdzie zaprzyjaźnia się z lokalną społecznością i postanawia jej pomóc.
Tak zrealizowanego projektu jak „Avatar” nie sposób zastąpić. Efekty specjalne dosłownie zapierają dech w piersiach.
Na 2,5 godz. przeniosłam się do zupełnie innego świata. Podczas oglądania miałam nieodparte wrażenie uczestniczenia w czymś mistycznym, magicznym, czymś, co porywa w głąb fikcyjnej krainy. Film mnie dosłownie „pochłonął” a przesłanie, które niesie, niesamowicie nawiązuje do trzeciego etapu w rozwoju świadomości (tutaj pierwsza część)
Życie na trzecim poziomie – potrzeba dominacji – może przynieść wiele oznak sukcesu zewnętrznego posłuchu wśród ludzi (tylko słabszych, gdyż silniejsi żyją własną indywidualnością) a życie prywatne zwykle szwankuje.
Człowiek tego pokroju nie potrafi porozumieć się z otoczeniem, a jedyną znaną formą relacji, którą gwarantuje mu bezpieczeństwo, jest dyktatura i nakazowe sprawowanie władzy.
Efekt jest taki, że ludzie preferujący ten styl życia, usychają z braku uczuć w swym życiu (nie mogą przyznać się, że pragną zbliżenie emocjonalnego, jest ono niemożliwe, bo w każdej relacji otwartej, opartej na serdeczności, automatycznie następuje otwarcie się i pokazanie swojej „słabej” strony.
Często zapadają na zdrowiu, przez co nareszcie mogą w usprawiedliwionych okolicznościach korzystać z tego co mogą im dać inni ludzie.
Kultywowanie relacji dualistycznych uczeń-nauczyciel, rodzic-dziecko, szef-podwładny, wzmacnia ten poziom istnienia. Dominacja może być propagowana w sposób oczywisty – nakazami, podniesionym głosem, karami za niesubordynację, groźbami, ale może też być wprowadzona subtelniejszymi środkami – jak choćby bardzo wyciszony głos, delikatne zmiany postawy ciała, wmanipulowywanie ludzi w podejmowaniu decyzji tak, jakby było to ich własne wybory.
Podstawą relacji na tym poziomie, podobnie do poprzednich, jest poczucie, że świat jest miejscem pustym, gdzie są tak dokuczliwym stanem że trzeba go przytłumić jakąkolwiek aktywnością.
Własne terytorium jest bardzo silnie akcentowane na trzecim poziomie egzystowania, a jego obrona pochłania znaczną część energii człowieka – teren ten może mieć charakter geograficzny, mentalny (na przykład opieranie się na bardziej autorytatywnych źródłach) relacji międzyludzkich (znajomości z wielkimi tego świata), uczuciowych (chełpienie się że tylko miłość, wolność, religia, duma, uczciwość, pokora taka, jaką ja mam, jest prawdziwa). Wspiera się to okazywaniem własnej siły, zazwyczaj fizycznej.
Człowiek żyjący w świadomości własnej słabości (potrzeba władzy), jako główny motyw swojego życia widzi walkę prowadzoną do zniszczenia lub podporządkowania innych modeli życia, niemożliwe jest tolerowanie odmiennych poglądów, walorów, układów, systemów, form istnienia.
- Przemiana nastawienia do ludzi z konkurowania na współdziałanie jest bardzo efektywnym sposobem wyjścia ponad ten poziom egzystencji
- Próba zrozumienia, dlaczego ktoś kieruje się innymi wyznacznikami jakości – to inna metoda na przeniesienie energii ku wyższym płaszczyznom istnienia
- Eliminowanie sztucznych podziałów i zrozumienie, że takie podziały nie mogą dać spełnienia jeśli są narzucone z zewnątrz, to kolejny ze sposobów wykroczenia poza świadomość istniejącą na tym poziomie
Muzyka Jamesa Hornera jest bardzo klimatyczna i nadaje filmowi dodatkowego uroku.