BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o PRZEŁOMOWYCH ZMIANACH w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym
BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o PRZEŁOMOWYCH ZMIANACH w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym
Rozmowy z Filmem

CHODZENIE, JAZDA, RODEO

Chodzenie, Jazda, Rodeo – to trzy marzenia Amberley Snyder, która w 2010 roku, w wieku 19 lat ulegając wypadkowi, straciła władzę w nogach. To również tytuł filmu i książki.

Film oparty jest na tej niezwykłej, prawdziwej historii młodej dziewczyny, która już w wieku 7 lat zapałała miłością do koni, wykazując niesamowity talent do trudnych konkurencji barrel – racing.

Po wypadku, już po 4 miesiącach po operacji dosiadła konia, pomimo paraliżu nóg i wróciła do sportu osiągając spowrotem spektakularne wyniki sportowe.

Sytuacja, że sportowiec wraca do uprawiania upragnionego sportu, nie jest nowa. Setki a nawet tysiące młodych i nie tylko młodych ludzi jest dla nas przykładem, jak niemożliwe staje się możliwe.

A jednak, każdy taki przypadek, każdy taki człowiek, jest inny, bo przeżywa własną traumę najpierw sam ze sobą.

Tak, jak są setki osób, które powracają do formy i do siebie w nowej sytuacji, tak samo są setki i tysiące tych, którzy tego nie dają rady zrobić.

Z różnych powodów brak im energii życiowej. To, czy ktoś przeżywa traumę związane jest tylko z nim samym. Może to być związane z właściwościami osobistymi danej osoby, lub właściwościami otoczenia i braku wsparcia lub wręcz niszczącego oddziaływania osób bliskich czy też personelu medycznego.

Konieczne czynniki wsparcia to:

  • Uważne osoby, które pomagają i są obok zawsze, do momentu, kiedy druga osoba stanie się samodzielna.
  • Osoby pomagają i wspierają nie tylko fizycznie, lecz również psychicznie, wierząc w drugą osobę, nie zaś doradzając po swojemu, co często możemy obserwować.
  • Cierpliwość, która jest bardzo potrzebna, gdy nie zawsze wyniki są od razu widoczne
  • Szczere rozmowy na temat wartości, jakie są ważne dla osoby po traumie. Słuchanie jej i rozumienie, bez dokładania swoich obaw.
  • Profesjonalna pomoc medyczna i psychologiczna, którą warto sprawdzać, czy nie sprawia osobie rehabilitowanej dodatkowych traum, zamiast pomocy.

To takie oczywiste, prawda? A jednak to jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie mogą zrobić bliscy, jako osoby wspierające. Oni są też bowiem wtedy w traumie i muszą mieć swoje siły, prawie że za dwoje.

Sytuacja, jaką pokazuje historia młodej kobiety jest bardzo drastyczna a jednak mamy na co dzień sytuacje, które są mniej widoczne i one są również traumą, lecz taką, której bardzo często nie widać.

Narażone są na nią głównie osoby niezależne, które same sobie chcą poradzić i nie proszą o pomoc, tylko same borykają się ze swoimi problemami. Zgłaszają swoją niemoc, jak już są pod ścianą lub na samym skraju wyczerpania.

Radzenie sobie tylko na płaszczyźnie fizycznej, jest bardzo obciążające energetycznie oraz nie daje długotrwałych efektów, bez wsparcia w innych obszarach, o czym pisałam w poprzednim artykule

  • Gdy ktoś straci pracę – nie wystarczy mu tylko pomóc tę pracę odzyskać
  • Gdy ktoś jest w niepokoju/lęku emocjonalnym – nie wystarczy go tylko nauczyć pracować z emocjami
  • Gdy ktoś straci klientów – nie wystarczy mu tylko pomóc lepiej sprzedawać i się zorganizować
  • itd..
  • Tu trzeba włączyć wszystkie obszary naszego JA oraz wsparcia z zewnątrz

Po co tyle zachodu? Przecież to niepotrzebne! Mogą powiedzieć szybcy zadaniowcy.

A jednak nie jest tak, bo jedna „mała z pozoru” traumatyczna zmiana, która dotyka wartości i sensu życia człowieka – rozlewa się na wszystkie obszary jego życia i tak, jak na filmie – jedno małe niezapięcie pasów, a cały świat już jest inny.

Każda mała rzecz, którą robimy dla siebie na jednej płaszczyźnie, ma wpływ potem na wiele płaszczyzn, spraw, relacji, marzeń … I działa to w obie strony, zarówno  niszczącą, jak i budującą.

 

Muzyka:

Prawdziwa historia Amberley jest na jej stronie internetowej www.amberleysnyder.org/my-story/

gdzie również można kupić książkę opartą na jej prawdziwej historii www.amberleysnyder.org/book/