BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o ODKRYWANIU SIEBIE w Relacjach, w Świecie i w Życiu na Przełomach
BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o ODKRYWANIU SIEBIE w Relacjach, w Świecie i w Życiu na Przełomach
Rozmowy z Filmem

INVICTUS jako przykład zjednoczenia, daleko poza zespołem sportowym

INVICTUS – NIEPOKONANY przedstawia epicką historię o tym, jak Nelson Mandela (Morgan Freeman) połączył siły z kapitanem południowoafrykańskiej drużyny rugby, Francois Pienaarem (Matt Damon), aby pomóc zjednoczyć swój kraj.

Nowo wybrany prezydent Mandela wie, że jego naród pozostaje podzielony rasowo i ekonomicznie w następstwie apartheidu. Wierząc, że potrafi zjednoczyć swoich ludzi za pomocą uniwersalnego języka sportu, Mandela wspiera niezbyt mocną drużynę rugby z RPA, która nieoczekiwanie wystartuje w meczach Mistrzostw Świata w 1995 roku.

Niezwyciężony prezydent Nelson Mandela, niezwyciężony kapitan rugbistów, Francois Pienaar, niezwyciężony naród. Ta historia jest tak nieprawdopodobna, że gdyby nie zdarzyła się naprawdę, to trudno byłoby w nią uwierzyć.

  • Niezbyt mocna sportowo – lecz zgrana drużyna
  • Marzący o zjednoczonym państwie prezydent – pomimo 27 lat w więzieniu, nie myśli o zemście, lecz o zgodzie.
  • Podzielony naród – osłabiony, lecz zaczyna inaczej patrzeć na swoją różnorodność

i w 1995 roku … grająca dotąd na pół gwizdka, kojarząca się z upadłym reżimem, drużyna pokonuje potężniejszych rywali i przy akompaniamencie wielojęzycznych pieśni dociera aż do finału…

Zwróciłam uwagę na kilka spraw w odniesieniu do naszego dzisiejszego życia:

  1. Najważniejszy aspekt – Wielkie ZAUFANIE – do życia i siebie, sprawiło, że zadziały się cuda. (O zaufaniu pisałam już wcześniej i pisać będę więcej, bo to podstawa każdego naszego kroku w życiu).
  2. Piękna, spokojna i silna i znowu pełna zaufania relacja między Mandelą a Pienaarem oraz determinacja zrodzona z podobieństw charakteru, to kluczowa sprawa dla zrozumienia „przewrotu”, który dokonał się w sercach i głowach rugbistów,
  3. Zgrany zespół, mający zaufanie do lidera i nawet, gdy na początku zespołowo jest „słaby w grze”, jest w stanie dać z siebie więcej i być zaangażowany na 100% nie zaś na pół gwizdka,
  4. Nigdy nie wiemy z której strony przyjdzie bodziec do zmiany – czasem jest on od postrzeganego jako „wroga” człowieka, który rozświetla spojrzenie i pokazuje inne aspekty życia poza walką i zemstą. I tutaj znowu zaufanie do życia ma znaczenie. Bo tak naprawdę na początku nie wiemy i nie znamy, czemu służy ktoś lub coś, prawda?
  5. Dla Mandeli nikt nie był niewidzialny, jakże to ważne jest poznać, pamiętać imiona i nazwiska osób ze swojego zespołu, otoczenia
  6. Często krytykujemy coś, czego nie znamy i nie rozumiemy
  7. Nasz kraj, otoczenie się zmienia, więc My też musimy się zmienić,
  8. Jeśli sam, jako przywódca nie mogę zmienić podejścia i poglądów, to jak mogę wymagać tego od innych?

Na koniec jeden z ulubionych wierszy Nelsona Mandeli:

„Z nocy, co wokół mnie zapada,

Czarnej jak samo piekła łono,

Bogu czy bogom – dzięki składam

Za duszę swą niezwyciężoną.

W tego, co cierpię tu, okowach

Ani się krzywię, a pod chłostą 

Trafu krwią spływa moja głowa,

Lecz ją niezmiennie trzymam prosto.

Poza padołem tym goryczy

Tylko się Strach przed cieniem czai,

Grozie lat, chociaż z nią się liczę,

Przystępu w serca głąb nie daję.

Nieważne, jak jest wąska brama

I spis kar jak się ciągnie zwojem,

Bo swego losu jestem panem

I kapitanem duszy swojej”

Autorem wiersza jest William Ernest Hanley.

Piękna muzyka: