Jaguar symbolizuje mądrość pochodzącą z połączenia Serca i Umysłu – jest moim ulubionym zwierzęciem od zawsze, dlatego tu się znalazł, bo wpis będzie o tym, jak przeprowadziłam najważniejszą Rozmowę ze Sobą
Cała moja praca i pasja polega na rozmawianiu – niektórzy się śmieją, że rozmawiam ze wszystkim – i to jest prawda 🙂
Otóż, gdy miałam za sobą już dość znaczny staż w rozmawianiu z młodzieżą, dorosłymi w zakresie mojej pracy doradczo – trenerskiej, wpadł mi w oczy blog Steve Pavlina, z którym natychmiast zaczęłam „rozmawiać” – czyli przyjmować, odczuwać oraz sprawdzać na sobie.
Zrobiłam więc jedno z ćwiczeń – ćwiczenie na SENS Życia bo dla mnie Akt Twórczy ma olbrzymie znaczenie i to, co się potem dzieje i jakie są efekty. Jak coś czuję dobrze – sprawdzam natychmiast.
O samej koncepcji Rozmawiania napiszę w innym poście, a dziś skupiam się na ćwiczeniu.
Spowodowało ono u mnie bowiem taką coraz większą pewność i radość i akceptację – kim jestem tak w głębi serca.
Zobaczyłam, że każde moje działanie jest osadzone zawsze w tym moim Sensie Życia – czyli w moim osobistym stylu, sposobie patrzenia, bycia, rozmawiania, itd. Bo to już też temat na osobny post.
A więc Ćwiczenie:
- Usiądź wygodnie, naszykuj kartkę i pisak,
- Wycisz się, możesz wejść w stan alfa (wewnętrznego uśmiechu) i mów wyraźnie do Siebie:
- SENSEM MOJEGO ŻYCIA JEST ……..
- Pisz odpowiedzi szybko i bez myślenia, pisz tak długo, jak tylko możesz, jedna pod drugą
- Pisz wszystko, począwszy od najprostszych spraw a skończywszy na abstrakcjach,
- Na początku odpowiedzi mogą być „zwyczajne” to jest w porządku, może też się zdarzyć, że za pierwszym posiedzeniem nic nie wysiedzisz 🙂
- Możesz oczywiście być w ruchu, we własnej przestrzeni, którą lubisz i dobrze się czujesz
- Po prostu pisz lub notuj inaczej
- Zaczną pojawiać się odpowiedzi, które wywołają emocje – zaznacz to obok, na przykład kropką
- Gdy pojawi się ta właściwa odpowiedź, to właściwe dla Ciebie, poruszające Cię słowo – mogą nawet popłynąć łzy, możesz mieć drgawki, śmiech itp. To dobrze.
- Pobądź z tą emocją – To część Ciebie i zawsze Cię wspiera.
To na razie tyle. To nie koniec, lecz przestrzeń pierwszych kroków
Moim sensem życia jest UCZESTNICTWO – i ja rozumiem to tak:
- To branie i dawanie, to uczenie siebie i uczenie innych, to doświadczanie zarówno wzlotów jak i upadków, radości i smutków, to połączenie serca i umysłu, nieba z ziemią.
- Po zrobieniu tego ćwiczenia, uspokoiłam się wewnętrznie, bo wiem, że to moje JA.
- Wyjaśniło mi się moje uwielbienie do zwierząt panterowatych 🙂 oraz do wchodzenia na 100 % i zaangażowania w coś, co mnie kręci.
Podziel się ze mną swoim sensem Życia lub odczuciami związanymi z tym ćwiczeniem.
Jak uważasz, że jest to wartościowe, oczywiście zgłoś się by poznać siebie bardziej
Małgorzata
„Codzienne małe kroki prowadzą do spełnienia wielkich marzeń” MT