Z cyklu – Listy do Córki
Dziś Ci napiszę o takiej przestrzeni wokoło nas, której zwykle nie lubimy, boimy się jej czasem, udajemy, że jej nie ma, uciekamy, milczymy, nie chcemy nawet słuchać o niej
Lecz ona jest i to ona właśnie jest tuż tuż obok Przestrzeni Komfortu, a właściwie wraz z nią tworzy Twój Świat.
To Przestrzeń Dyskomfortu. Piszę Ci o tej przestrzeni, abyś ją zauważała w życiu, bo ona również jest znacząca.
- Otóż, dla każdego z nas czym innym jest konkret, jasność, klarowność, spełnienie w naszym świecie, coś innego nas kręci, zadowala i nadaje naszemu życiu sens. Co innego więc też wprowadza w nas dyskomfort, uczucie niewygody, niezadowolenia, czy też cierpienia.
- Również, w różnych sytuacjach życiowych, różnie odczuwamy te same zdarzenia, raz nas cieszą, raz martwią, a raz przyprawiają o mocny dyskomfort właśnie.
Często może zdarzyć się tak, że czegoś będziesz uparcie szukać, Co wtedy jest potrzebne? Chcesz wiedzieć, czego brakuje? Chcesz klarowności? Konkretu? Co zrobić?
Szukasz i szukasz w świecie zewnętrznym. U innych, w starych znanych schematach.
A co jeśli, tym konkretem i tą klarownością dla Ciebie, jest całkiem coś innego?
Chcesz dopasować swoje konkrety, do tego, co znasz i nie udaje się raz za razem. A może nie dostrzegasz, że masz inaczej?
Zapytaj siebie – Na jakich konkretach budujesz swój świat? Niezależnie od tego, jak robią to inni.
Czy to wygodne dla Ciebie? Często nie.
- Widzisz dookoła inny sposób budowania swojego życia. Jak bardzo próbujesz to robić jak inni? Jak bardzo wtedy odczuwasz dyskomfort?
- Im więcej takich sytuacji, tym wbrew pozorom możesz mieć więcej klarowności o tym, jak Ty kreujesz swój świat 🙂
Każdy z nas szuka często potwierdzenia w świecie, że inni też tak mają, jak my. A to często daje dyskomfort, Podajemy sobie fałszywy komunikat o swoim świecie. Kłamiemy sobie.
DYSKOMFORT to miejsca spotkań dwóch przeciwstawnych energii.
W środku siebie wiesz, że to nie jest ta rzeczywistość, która jest Tobie bliska. Czujesz się ciężko, natomiast tam, gdzie jesteś w zgodzie ze sobą, to poczujesz się lekko.
Po co więc nam te Przestrzenie Dyskomfortu? Niezgody? Jak one Ci pomagają?
Otóż te miejsca, w których czujesz dyskomfort, dają Ci niesamowitą klarowność i jasność odnośnie tych przestrzeni, w których czujesz komfort.
Zarówno bowiem komfort, jak i dyskomfort, mówią wiele o Tobie.
- Tu możesz wybrać inna polaryzację, nazwać inaczej i spojrzeć inaczej.
- Mówiąc sobie, że jesteś w dyskomforcie – inaczej nazywasz i mówisz i czujesz się inaczej. Inna jest częstotliwość komunikatu, który mówi że nie chcę, niż komunikat, który mówi z innej perspektywy spojrzenia.
Twoja własna Klarowność jest Twoją konkretną rzeczywistością i tam, gdzie z niej rezygnujesz, to rezygnujesz z pełnego potencjału siebie.
Często przeszkadzają działania mentalne, niektóre nas wciągają dalej niż to potrzebne na co dzień. Gdy skupisz się na rzeczach, które Tobie nie służą, to nawet mała rzecz zatrzyma fajne działania, na które jesteś już gotowa.
Twoje słowa i energia samopoczucia mogą być spójne lub niespójne ze sobą. Gdy nie są – to sprawdź, gdzie skierowana jest Twoja uwaga w tej chwili?
Dyskomfort mówi o pewnym punkcie widzenia, który kreuje Cię taką, jaką nie chcesz być. Poczucie dyskomfortu jest jednak częścią całości i kompletności życia.
Nazywam to MIEJSCEM MOCY, które pozwala na oddech i nawet, gdy wydarzy lub wydarzyło się coś bardzo trudnego, katastrofa, to od Twojego spojrzenia na to, zależy, jak ukaże się Tobie ta sytuacja. Możesz mieć wpływ na to, jak spojrzysz na tę energię.
A co, gdy masz wątpliwości?
- Często będzie tak, że sama przestraszysz się swoich pragnień. Wiele wizji Cię przestraszy swoją wielkością. Jednak wielkich pragnień nie da się zatrzymać 🙂
- Czasem te pragnienia są dziwne i wcale nie budujące Ciebie. Nie da się tak po prostu zatrzymać myśli, czasem jest łatwiej przekierować swoje myśli na inny tor. Wyskoczenie tak po prostu z biegu destrukcyjnych myśli jest trudne, lecz można zrobić to powoli.
- Wejdź ze sobą w dialog, spowodujesz zmianę energii. W tych zmianach, wystarczy jak wprowadzisz jeden mały element do całości siebie, a już zmieni się całość 🙂 Sprawdź sama.
Doceń swoje miejsce, bo dostarcza Ci wszystkiego, co potrzebujesz. Czego nie dostrzegasz? Co jest całkowicie inne?
- Zobacz to, co jest, jako podarunek od Świata, bo tego naprawdę pragniesz. Jaka energia przeważa dzisiaj w w dialogu z innymi? W myślach? Czy inwestujesz w coś wartościowego dla siebie, czy dla innych?
- A co jest innego ? Całkiem, czego nie dostrzegasz, bo widzisz dyskomfort? Pozwól sobie na odkrycie kolejnej karty, i zarządzanie tą jasnością dla siebie, która nie musi być jasna dla innych, rozsądna i logiczna.
- To czas zadbania o siebie. Zrób to, co pozwoli Ci poczuć się lepiej.
Dlaczego wchodzimy w takie sytuacje, których nie chcemy? Każda tych sytuacja jest generatorem nowego tworzenia. Za długie jednak przebywanie w tych energiach uniemożliwia wyjście z tych przestrzeni. I nie wspiera Ciebie.
- W chwilach słabości ciężko jest poczuć od razu wdzięczność czy inne emocje radości czy spokoju. Możesz jednak zrobić choć jeden krok., aby zmienić kierunek.
Popatrz tak – Miejsce słabości – to miejsce urodzenia się wielkich pragnień. Chwile słabości to generatory kolejnych pragnień i możliwości.
- Gdy zmierzasz ku potencjalnej katastrofie, nie kłóć się z tym, Nie warto. Możesz jednak mieć wpływ na to, jak podejdziesz i zobaczysz. Zmień częstotliwość swoją wewnętrzną a rzeczywistość ukaże się w innej odsłonie.
- Pamiętaj kochana, że w obliczu braku i dyskomfortu, niezwykle pomaga poczucie pełni.
Zobacz, że w negatywnych miejscach jesteś totalnie świadoma tego Kim jesteś, Czym jesteś, co jest Sensem Twojego życia.
To, co się pojawia w Twoim Świecie teraz, możesz wykorzystać, aby mieć jasność, co dalej.
To taka Przestrzeń komfortowego spojrzenia na Przestrzenie dyskomfortu.
Twoja Mama
List z II tomu #ListyDoCórki