BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach
BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach
Przełomowe Rozmowy

Pomiędzy Słowami O ZAUFANIU

Zaufanie prowadzi mnie przez Życie. Dla mnie to energia wewnętrznego spokoju, bez napięcia, bez wątpliwości. Od niego zaczynam. To Zaufanie do Życia, takiego, jakie jest.

Niektórzy mówią, że zaufanie trzeba zdobyć, Ja mówię, że od niego trzeba zacząć.

Pytam siebie więc codziennie – Komu i Czemu ufam teraz, dzisiaj? 

Zaufanie kojarzy mi się z błogością, radością, lekkością , kreatywnością, tańcem, piękną pogodą, plażą, spacerem po łące, przytuleniem, spojrzeniem w oczy i piękną muzyką oraz zdjęciami i filmami i rozmowami do świtu. Rozmowami ze Światem, intuicyjnym odczuwaniem.

Zaufanie jest dla mnie przestrzenią pełną światła, z moją córką, moim psem ukochanym, moimi rodzicami  –  przyjaciółmi, takimi prawdziwymi od serca, gdy nawet w chwilach trudnych, czy z mojej strony nie do końca jasnych – oni byli ze mną i mi ufali.

Zaufanie pamiętam jak niebo z gwiazdami, gdy byłam mała i pragnęłam tam odnaleźć SENS Życia i  Bycia mojego na tym Świecie.

Zaufanie jest dla mnie Energią Otwarcia, przyzwolenia, jedności, integracji, całości, spójności

Zaufanie zaczyna się i kończy na miłości bezwarunkowej, czyli tam, gdzie nie ma dobra i zła, oceny, walki, tylko jest współpraca i rozwój wzajemny.

Zaufanie jest idealne w całej swojej nieidealności. Dostaję i dostrzegam to, w co wierzę i ufam w swoim otwarciu. Bo gdy ufam złości, to z nią jestem związana częściej, a gdy ufam radości, to się uśmiecham częściej.

Czemu wiec ufam? Właśnie Życiu,  czyli wszystkiemu, niezależnie od tego, co jest.

Bo Zaufanie jest na początku i na końcu każdego mojego działania. Idę więc tam, gdzie mam zaufanie, a gdy efekty są takie, że „boli” to znaczy, że nie zauważyłam, czemu naprawdę zaufałam!

A gdy jest coś czemu nie ufam, to co wtedy zauważam? Czuję blokadę i nie mogę być otwarta, radosna i czuć tego, co napisałam powyżej. Już na samym początku jest wtedy brak zaufania i on prowadzi do energii zamknięcia i kompletnie innego kierunku, ale to już inna historia…

A jak to jest u Ciebie?

  • Czy ufasz temu, co mówisz, co piszesz, robisz?
  • Czy ufasz Sobie, Ludziom, Światu?
  • Czy wiesz czym jest to, co wprowadzasz w życie?