Możemy nie widzieć pewnych przejawów Energii,
a jednak … mają one na nas WPŁYW
i to olbrzymi.
Możemy też kompletnie nie zdawać sobie
z tego WPŁYWU sprawy,
a jednak … im bardziej nieuświadomiony,
tym bardziej jego działanie jest nieoczekiwane.
Pytanie na dziś: Czego nie zauważam, a jednak działa?
…………………
„Idee, wizje, pomysły, inspiracje, inteligencja, mądrość, służba lub miłość generują formy zasobów, ale same pozostają niewidzialne. Tylko rezultaty są widzialne.
- Częstym przypadkiem przy sprzedaży danego interesu jest wycena jego renomy. Np. biznes, którego aktywa sprzedano za pół miliona dolarów, a reputację za milion. Dobra reputacja, choć niewidoczna, była warta więcej niż fizyczne aktywa firmy. Nikt bowiem nigdy nie będzie w stanie zobaczyć, usłyszeć, posmakować, dotknąć czy powąchać dobrej reputacji. TO jest nienamacalne.
Podobnie jest w przypadku poetów, pisarzy, rzeźbiarzy, malarzy lub kompozytorów. Ich niewidzialne talenty to właśnie substancja, z której wyłania się to, co odbieramy jako widzialne w postaci wierszy, książek, obrazów, nauk lub innych form sztuki. Ich zasoby są ich wewnętrznym światłem, ich natchnieniem.
- Zasoby są ucieleśnione w nas
Błędem większości nauk religijnych jest wiara, że zasoby są czymś, co do nas przychodzi, przez co dużo czasu zwyczajnie marnuje się na modlitwę w intencji otrzymania tego.
Wiemy, że takie duchowe cechy jak spójność, lojalność, moralność, uczciwość i miłosierdzie są wbudowane w naszą świadomość. Nie modlimy się przecież, by zostały do nas dodane – są właściwościami, które wyrażamy. To, czy wyrażamy je do końca zgodnie z naszym rozumieniem czy nie, jest już inną kwestią.
Zasoby są czymś tak samo duchowym jak powyższe cechy. One również nie są czymś, co do nas przychodzi; one są w nas już zawarte, a my musimy je wyrażać”
Fragment „Niewidzialne zasoby” Joel S. Goldsmith