BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach
BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach
Przełomowe Rozmowy

O Rozmawianiu ze Sobą

 Jak to się zaczęło z tym rozmawianiem ze Sobą?

Czy rozmawiasz ze sobą? Zapytała mnie kiedyś moja przyjaciółka Superglobalwizorka Ewa

Może byśmy zrobiły sobie Sesje Rozmawiania ze Sobą? Co Ty na to?

A było to w czasie wielkich zmian u nas obu – obie straciłyśmy nagle dotychczasowe życie i byłyśmy w totalnym zamieszaniu. Teoretycznie wiedziałyśmy, co będzie się z nami działo lecz wiedzieć to tylko pierwszy krok. Nie raz pracowałyśmy ze sobą i pytanie wydało mi się dziwne, bo przecież teoretycznie wiadomo.

Czy rozmawiam ze sobą? Zapytałam więc siebie. No jasne, że rozmawiam. Dla mnie było to oczywiste, że rozmawiam, ale chwile się zatrzymałam,  jak się okazało, to jednak nie rozmawiam, tylko tak mi się wydawało.

Dopiero potem, gdy zadała mi kolejne pytania: A jak rozmawiasz? Co wtedy robisz? O czym rozmawiasz?

Pojawiło się we mnie wiele emocji, refleksji, odczuć… rozterek,

Jak rozmawiam?  Co wtedy robię? O czym rozmawiam?  Zabrzmiało całkiem inaczej, gdy sama siebie spytałam wprost.

A o co chodzi? Zapytałam. Czy znalazłaś coś, co nam rozjaśni i da punkty zaczepienia do wsparcia siebie w naszych trudnych chwilach?

Ewa wtedy podzieliła się ze mną podejściem według TAO. Powiedziała, że czyta po raz kolejny  małą książeczkę, która jej pomaga, oprócz naszych rozmów, pogodzić się z tym, co zaszło –   To takie podejście, które mówi o tym, aby płynąć z prądem życia.  Słyszałaś?

Czy słyszałam o TAO? – zapytałam siebie – trochę słyszałam. Kupiłam książeczkę i zaczęłam stosować. Razem stosowałyśmy i wymieniałyśmy uwagi.

Minęło wiele lat i nadal mogę powiedzieć, że to podejście ratuje mi życie, tak jak kiedyś .

Okazało się niezwykle spójne z moim podejściem do życia. Jest jeden warunek – rozmawiam ze sobą, rozmawiam szczerze. Od JA.

I zapraszałam do tego rozmawiania innych. Również zawodowo.

Zapytałam niedawno moich znajomych oraz klientów, jak mogliby nazwać to, co tak naprawdę według nich robię zawodowo?

Dostałam następujące odpowiedzi:

  • Zachęcasz do rozmawiania ze sobą
  • Uczysz poznawania siebie
  • Przywracasz spokój
  • Pokazujesz inną perspektywę
  • Ratujesz życie
  • Układasz w głowie
  • Motywujesz do działania
  • Motywujesz do zatrzymania się

Bardzo mi się to spodobało i stąd zrodził się pomysł strony www  Przełomowe Rozmowy. Dzielę się na niej informacjami z zakresu przełomów i motywacji w trudnych chwilach.

Projekt rozrósł się do Akademii Przełomowe Rozmowy, w której obecna jest też diagnoza, analiza i psychoedukacja. A od niedawna również Treningi Rozmawiania ze sobą

W każdym przypadku, jedno mogę powiedzieć:

Sama Rozmawiam i Uczę Rozmawiania ze Sobą

Temat pewnie znany wielu osobom, lecz jak przychodzi co do czego, to króluje WIEM  teoretycznie a nie praktycznie. Tak, jak z wieloma zjawiskami, które nas otaczają.

Ćwiczenie 1 

Podzielę się moim pierwszym ćwiczeniem sprzed wielu, wielu lat. Wydawało się bardzo trywialne a dało wiele do myślenia i okazało się świetnym doświadczeniem osobistym.

Dotyczy  imienia czyli Jak mówię do siebie po imieniu? na głos

Gdy powiedziałam do siebie – JA Małgosia – pierwszy raz, to nagle, jakbym zobaczyła kogoś innego, obcego,  a jednocześnie ważnego.

Dlaczego to takie ważne, aby dać sobie imię? Przecież je mamy? Lecz tak nie do końca.

Bo ….. wiele osób mówi zwykle do siebie „na Ty” bez imienia. Ty mądralo, lub Ty głupku, a to jest takie traktowanie siebie bez szacunku, bez zrozumienia bezimiennie, anonimowo.

Pierwsza rozmowa ze sobą może być dziwna, lecz gwarantuję, że się rozkręci i potem już będzie łatwiej.

  • Bo gdy celebruję tę rozmowę ze sobą jestem bardziej na siebie uważna
  • Zwracam uwagę na formę tego imienia i w różnych sytuacjach zmienia się atmosfera
  • Przechodzi mój klimat na podejście do innych ludzi
  • Zmieniają się relacje
  • Zmienia się nastawienie moje oraz innych ludzi

Dziś nie będę pisać więcej o korzyściach, bo dla Ciebie ich nie znam, każdy musi zauważyć swoje, to cały urok rozmowy ze sobą, zobaczyć i zauważać siebie, a tym samym inaczej patrzeć na świat, już z pozycji otwartej, a nie zależnej.

Ciekawa jestem, jak Ci pójdzie pierwsze ćwiczenie z mówieniem do Siebie z własnym imieniem?

 Cdn.

Zapraszam do śledzenia bloga o poznawaniu siebie

 

Codzienne małe kroki prowadzą codziennie do spełnienia wielkich codziennych marzeń MT