BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach
BLOG Psychologiczno – Filozoficzny o WSPARCIU EMOCJONALNYM w PRZESTRZENI ZAUFANIA w Życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym na Przełomach

Jedna Minuta dla Samego Siebie

Przeczytanie parę lat temu  niniejszej pozycji, spowodowało wiele refleksji w moim życiu przepełnionym pracą i obowiązkami.

Pomyślałam sobie heh… „jedną minutę to na pewno znajdę 🙂 ” Skoro to takie ważne…

Nie czułam jeszcze tematu lecz potrzebowałam chwili zatrzymania, takiego STOP – usprawiedliwionego.

No i stało się – obudziły się we mnie pokłady spokoju, świadomość tego, co jest wokół mnie. Zaczęłam mieć nowe spojrzenie, nowe rozumienie wielu spraw, coraz więcej radości z codzienności, łatwości w osiąganiu efektów w domu i w pracy.

Dzielę się tutaj moimi pierwszymi inspiracjami z tej książki, gdyż nowe spojrzenie spowodowało tak naprawdę nowe odczucia, nowe myślenie i niesamowicie nowe korzystniejsze dla mnie działania.

A o to przecież chodzi  🙂

Poniżej fragment od autora:

„Znalazłem najprostszy sposób. Nauczyłem się przerywać swoje zajęcia kilka razy w ciągu dnia po to, aby poświęcić Jedną minutę tylko samemu sobie.

– Minuta to niezbyt długo?

Dość długo, aby poczuć się szczęśliwszym. Minuta jest dłuższa niż mi się wydawało

– Dlaczego to ma być akurat minuta?

Dlatego, że jedna minuta spędzona w milczeniu sam na sam ze sobą pozwala mi uświadomić sobie to, co robię a następnie dokonać wyboru, czyli znaleźć lepsze rozwiązanie sytuacji.

Kiedy zatrzymuję się na minutę, aby w milczeniu przyjrzeć się temu, co robię, często znajduję lepszy sposób. Wówczas, jeśli to możliwe, wprowadzam zmiany.”

„Kiedy troszczymy się odpowiednio o swoje JA, jesteśmy zdrowsi i szczęśliwsi. Pracujemy lepiej, jesteśmy w stanie zaoferować większą pomoc innym ludziom.

 

 Mogłabym cytować i cytować ten rozdział i wszystkie kolejne, które polecam.

Rozmarzyłam się i …. Zaczęłam wprowadzać w życie. Jedną minutę dla Siebie.

Wydarzyło się to, że:

  • Stałam się spokojniejsza
  • Zauważyłam, że wiele rzeczy robię dla innych nie dbając o siebie – ważna obserwacja
  • Zaczęłam odróżniać to, co potrzebuję od tego, czego pragnę
  • Zaczęłam więcej koncentrować się na tym, czego chcę,
  • Zaczęłam uświadamiać sobie swoje emocje, zarówno lęk jak i radość, miłość.
  • Zobaczyłam wyraźnie, że decyzje podejmowane w sytuacji stresowej – nie służą.

Rozdział tej książki zainspirował mnie do tego, aby wprowadzić Dbanie o Siebie.

A to już w kolejnych wpisach…